Obecnie w naszym kraju działa ponad 16 000 jednostek Ochotniczych Straży Pożarnych, które zrzeszają blisko 700 00 strażaków oraz 90 000 niepełnoletnich członków Młodzieżowych Drużyn Pożarniczych. Stanowią one ponad 96% ogólnej liczby jednostek ochrony przeciwpożarowej.

Dziś, czytając nowy projekt ustawy o OSP, trudno zgodzić się z jego treścią i ciężko zrozumieć cele jakimi kierował się zespół ludzi pracujący nad jego obecnym brzmieniem. Dodatkowo bardzo krótki okres konsultacji nie daje gwarancji wysłuchania wszystkich uwag i postulatów wnoszonych przez strażaków ochotników.

Nigdy tworzenie prawa nie nadążało za potrzebami i oczekiwaniami społeczeństwa, ale zawsze strażacy ochotnicy wypełniali brakującą lukę prawną w myśl zasady: „rynek ratowniczy” nie lubi pustki i braku odpowiedzialności. Ten projekt ustawy tą możliwość znosi, zamykając nasze działania w Art. 4. Pojawia się pytanie czy jest nam konieczna nowa ustawa, która de facto  wyciąga zapisy prawne z obecnie obowiązującej ustawy, z dnia 24 sierpnia 1991 r. o ochronie przeciwpożarowej Dz.U. 1991 nr 81 poz. 351 i wprowadza wiele wątpliwości i nowych regulacji nie do końca wyjaśnionych, i sprecyzowanych (brak stosownych projektów rozporządzeń). Dodatkowo powołanie JRG OSP wykreśla nas z bycia stowarzyszeniem w myśl dzisiejszego prawa i jednocześnie ogranicza naszą suwerenność i niezależność.

Należy w tym miejscu podkreślić, że OSP jako stowarzyszenia, posiadają najwyższą władzę wykonawczą w postaci Walnego Zgromadzenia Członków, a nie decyzji właściwego terytorialnie komendanta PSP lub wojewody. Zatem decyzje o ostatecznym powołaniu JOT lub JRG OSP może podejmować tylko ten organ wykonawczy w stowarzyszeniu. Dotyczy to również wprowadzania regulaminów i przepisów wewnętrznych.

Nowa ustawa zakłada, że po 150-ciu latach zostanie nam odebrany przywilej określania się mianem STRAŻAKA i przywilej noszenia munduru. W tym miejscu należy podkreślić, że to właśnie strażacy ochotnicy są pierwotnymi twórcami sukcesu znaczenia tego określenia w społeczeństwie. Czyżby ustawodawca chciał wykupić za „grosze” jedno z najbardziej szanowanych określeń w tym kraju? Jednocześnie ustawodawca dzieli nasze środowisko na lepszych i gorszych, na te stowarzyszenia, które dziś posiadają prężnie działające Jednostki Operacyjno Techniczne (JOT) i te, które dziś – z różnych powodów – działają tylko w aspekcie kulturowo-społecznym. JOT-y spełniające zakres sprzętowy i osobowo-szkoleniowy zostaną przekształcone w Jednostki Ratowniczo Gaśnicze (JRG) OSP. Tutaj pojawia się kolejna wątpliwość dotycząca norm jakie będzie musiała posiadać JRG OSP, albowiem określenie tych norm pojawi się dopiero na poziomie rozporządzenia do ustawy. Jednocześnie JRG OSP stracą statut. Pytanie czy nie łatwiej byłoby uzupełnić o stosowne zapisy obecną ustawę o ochronie przeciwpożarowej. Kolejnym ukrytym zagrożeniem wydaje się być  Art. 27. 1. projektu, który zakłada, że szkolenia pożarnicze ratowników OSP prowadzić będzie PSP.  Niestety nie ma tam mowy o bezpłatnym szkoleniu jak to ma miejsce w obecnej ustawie. Natomiast w uzasadnieniu mowa jest o braku wystarczającej kadry instruktorskiej i próbie, (zakładamy, że odpłatnego), zaangażowania emerytowanych funkcjonariuszy PSP w proces szkolenia. Z punktu widzenia edukacyjnego jest to bardzo dobry pomysł, niestety projekt nie określa płatnika tej usługi. Mamy obawy, że istnieje tutaj próba scedowania tych kosztów na barki OSP lub samorządu, który już dziś ponosi główny ciężar utrzymania gotowości bojowej OSP.

Projekt ustawy wprowadza duży zakres kontroli działań jednostek OSP. Kontrolę zadań, o których mowa w art. 4 i 6 projektu ustawy i nałożonych na OSP, prowadzić będzie PSP w wyodrębnionych JRG OSP. Uważamy, że jako stowarzyszenie OSP jesteśmy obecnie poddawani nieustannej kontroli społeczeństwa i właściwego, co do miejsca działania komendanta PSP. Ten zapis znajdziemy w obecnej ustawie, więc dodatkowe możliwości kontroli bez wyraźnego wsparcia w osiągnięciu stosownego poziomu wyszkolenia i wyposażenia wydają się mało uzasadnione i naruszają suwerenność stowarzyszenia.

Projekt ustawy nie uwzględnia funkcjonowania w ramach JRG OSP specjalizacji ratowniczych. Brak uwzględnienia tej gałęzi ratownictwa jest dla nas nie do przyjęcia!

Ponadto z ustawy o ochronie przeciwpożarowej projekt ustawy o OSP wykreśla art. 34 do 38., co spowoduje brak pokrycia innych kosztów funkcjonowania Ochotniczych Straży Pożarnych związanych z ochroną przeciwpożarową z budżetu państwa.

Jednocześnie 5% sumy wpływów z firm ubezpieczeniowych z tytułu obowiązkowego ubezpieczenia od ognia, które każdego roku komendant główny przekazywał Ochotniczym Strażom Pożarnym na zapewnienie gotowości bojowej, remonty, budowę i modernizację remiz, przeciwdziałania innym zagrożeniom, a także propagowanie bezpieczeństwa pożarowego, znika z budżetu finansowania OSP.

Kolejne wątpliwości budzi fakt dysponowania mieniem będącym w posiadaniu stowarzyszeń. Możliwość wykorzystania mienia OSP wynikać będzie z art. 28 ust. 1, ale w zakresie ustalonym z właściwą gminą zobowiązaną do zapewnienia jej zdolności i gotowości operacyjnej JRG OSP. Prawdopodobnie każdorazowo w przypadku odpłatnego wykorzystania remiz strażackich, pojazdów i sprzętu będzie wymagana zgoda gminy, a środki finansowe będzie można wykorzystać z wyłącznym przeznaczeniem na rzecz JRG OSP.

Należałoby zwrócić uwagę na jeszcze jeden aspekt finansowo-prawny, który dziś wydaje się powszechnym problemem. Mianowicie utrzymanie realizacji projektów unijnych, których czas realizacji wynosi z reguły 5 lub 7 lat, a które w swoich zapisach mają obowiązek utrzymania gotowości operacyjnej jednostek i sprzętu zakupionego z tych środków – dotyczy to m.in. naszej jednostki, a właściwie kilku jednostek na terenie naszej gminy.

Pytań co do projektu nowej ustawy jest dużo i większość punktów budzi wiele wątpliwości. Jednocześnie należy podkreślić, że strażacy ochotnicy nie boją się weryfikacji i kontroli swoich działań.

Włączając nas jako pojedyncze stowarzyszenia, a nie jako ZOSP RP w konsultacje projektu, zakładamy, że projektodawca kierował się próbą rozbicia naszych struktur i pominięciem “drogi służbowej”, której się od nas wymaga w stosunku do KSRG.

Niemniej nie możemy się zgodzić na tak daleko idący mechanizm kontrolno-zarządczy, który zbliża nas do formacji zawodowej, zapominając o społecznym charakterze naszej służby. Nie zgadzamy się również na sukcesywnie realnie zmniejszane budżety ze środków MSWiA na utrzymanie naszej gotowości w KSRG.

Nie możemy zapomnieć o historii i tradycji, która kształtowała nasze stowarzyszenia przez ostatnie 150 lat. O naszych prawach do munduru, odznaczeń, nazewnictwa i niezależności, suwerenności jako stowarzyszenia.

Jako, Stowarzyszenie Ochotnicza Straż Pożarna w Kętach, wnosimy powyższe uwagi do projektu i jednocześnie obligujemy ZG ZOSP RP do aktywnego i kompetentnego reprezentowania nas w konsultacjach w sprawie nowych proponowanych ustaw dotyczących naszej działalności jako OSP.

 

Zarząd Ochotniczej Straży Pożarnej w Kętach

Stanowisko OSP w Kętach w sprawie_projektu_ustawy_o_OSP – wersja PDF

Udostępnij